Szybcy i wściekli 8




Niewątpliwie seria fast and furious jest znana każdemu, bądź każdemu kto kocha samochody. Ósemka była bardzo długo wyczekiwana, choćby ze względu na to, że to pierwsza część bez udziału legendarnego Paula Walkera. Pół żartem, pół serio mówi się, że kiedyś znana seria opowiadała o wyścigach samochodowych i przygodach zapaleńców szybkich aut, a teraz to mocne kino akcji z mnóstwem kiczu wewnątrz. Według mnie to bardzo dobrze, że twórcy "poszli na przód", ale czy powinni tak bardzo wycofywać się z pomysłu dzięki, któremu ten szereg filmów powiedzmy na wyrost stał się kultowy ? Mimo wszystko widzom to nie przeszkadza, najnowsza produkcja wygenerowała 532 mln dolarów już podczas samego weekendu otwarcia. Film w USA nie radził sobie tak dobrze jak poprzednia część, ale ogólne statystyki z całego świata pozwalają wynik zapisać w historii najbardziej dochodowych filmów. Postaram się napisać recenzje szybkich i wściekłych 8 zarówno jako filmu osobnego jak i porównując do całej serii.

Początek w stosunku do reszty filmu jest dość spokojny. Dom i Letty próbują korzystać ze swojego miesiąca miodowego, ale nieoczekiwanie wkracza do akcji tajemnicza kobieta i przeciąga Doma na złą stronę. Szantażuje go i chce wykorzystać do swojego misternego planu. Będzie on musiał zdradzić swoją rodzinę.







Jak już wspominałam niespodzianką nie jest to, że film bardzo różni się od pierwszych części. W gruncie rzeczy jest to również duża różnica lat pomiędzy nimi. Mimo to z czystym sercem mogę stwierdzić, że szybcy i wściekli 8 to świetny film akcji z elementami wyścigów z jakich znane są te produkcje. Obraz jest pełny głośnych wybuchów, nierealnych sytuacji i szybkiej akcji. Jest to gratka dla fanów mocnego kina z elementami komedii. A jeśli ktoś jest fanem motoryzacji to już w ogóle. Dodatkowo produkcje ogląda się dobrze, ze względu na pewien sentyment. Jest to przecież kolejna część tak znanej nam serii od wielu lat i ten argument ogrywa opinie typu " dobre części się skończyły", "kicz,kicz,kicz" itd. Nikt nie zarzuci temu filmowi, że jest po prostu zły. Jeśli chodzi o samą fabułę to jest raczej schematyczna, chociaż twórcy nas lekko zaskakują ze względu na rzekomą zdradę Doma. Przez cały film powtarzany jest kult rodziny i konsekwentnie większość bohaterów do samego końca, a szczególnie Letty wierzy, że ich przyjaciel sercem został przy nich. Mamy okazje "wejść" do magazynu pełnego najnowszych aut, gdzie każdy z bohaterów wybiera coś dla siebie. Oglądamy emocjonujące wyścigi bohaterów na ulicach i to jak haker naszych przeciwników przejmuje komputery automobili, a one same się poruszają, obserwujemy z zapartym tchem niezbyt realny pościg bohaterów po tafli lodu (nie można powiedzieć, ale pomarańczowe lamborghini robi wrażenie ;) ).
Jednym z największych atutów filmu jest oczywiście obsada i dobry humor, przez co produkcja nie jest pustą "nawalanką" (komedia to najtrudniejszy gatunek do stworzenia). Vin Diesel, Michelle Rodriguez jak zawsze świetni. Tyrese Gibson jako Roman był jedną z najzabawniejszych postaci produkcji. Bardzo fajnie było też znowu zobaczyć Kurta Russella jako Pana Nobody, świetny aktor z serii dobry jak wino, im starszy tym lepszy. Dodał on filmowy dodatkowego prestiżu. Co tu dużo mówić, film naprawdę zyskał i humorem i profesjonalizmem. A dodatkowo odgrywają naprawdę dobry duet ze Scottem Eastwoodem, który miejmy nadzieje rozkręci się bardziej w swoich kolejnych projektach. Nie mogę nie wspomnieć o doskonałym Jasonie Stathamie oraz Dwayne Johnsonie. Panowie pokazali, że można połączyć brutalną akcje z komedią. Na najmniejsze uznanie zasłużyła według mnie Charlize Theron jako zła Cipher, była delikatnie mówiąc sztywna i kompletnie nie pasowała do roli trochę chorej psychicznie terrorystki. Nawet odrobinę irytowała co może wydawać się oczywiste, bo przecież była negatywną postacią, która skradła Doma Letty, ale mimo to nie pasowała tam.
Podsumowując, szybcy i wściekli 8 to naprawdę niezły film. Nie da się ukryć, że taką opinię podzieli większość "starych" fanów serii. Jeżeli ktoś nie oglądał wcześniejszych części, będzie to dla niego może nawet przeciętny film akcji, ale mimo to dobry. Ja bardzo lubię te filmy i wyszłam z kina bardzo podekscytowana, więc pomimo wszystkich obiekcji sądzę, że warto.

Komentarze

Popularne posty