"Spacer po Linie". Joaquin Phoenix jako Johnny Cash i Reese Witherspoon jako June Carter.



"Walk the line" to biografia legendarnego piosenkarza stylu country Johnnego Casha nakręcona przez Jamesa Mangolda ("Le Mans'66", "Przerwana lekcja muzyki", "3:10 do Yumy") w 2005 roku. Dokładnie 15 lat temu i o  te 15 lat za późno obejrzałam ten film.

"Spacer po linie" to opowieść o muzycznej karierze Johnnego Casha, ale i jego miłości do June Carter, bowiem ta piękna muzyczna ballada opowiada o tej dwójce. Mangold skupił się by pokazać najważniejsze wydarzenia z życia Johnnego Casha, które są otoczeniem głównego wątku jakim jest relacja pomiędzy Johnnym a jego ukochaną June Carter.
Mangold bardzo realistyczne odtworzył historię życia Johnnego Casha, w filmie pokazany jest wątek jego dzieciństwa, śmierci brata, konfliktu z ojcem,  nieudanego małżeństwa, nałogu i oczywiście miłości do June Carter, której oświadczał się koło 30 razy. Słynna scena kiedy June mówi "tak" na scenie (w tej roli Reese Witherspoon) pokazuje sytuacje, która zdarzyła się naprawdę.

Johnny Cash urodził się w 1932 roku w Kingsland, był jednym z najpopularniejszych muzyków swojego pokolenia, znany był również z przydomku Man in Black - przez noszenie czarnego garnituru oraz walkę ze społecznymi nierównościami. Cash intensywnie koncertował m.in w więzieniach (Folsom, St. Quentin). June Carter Cash urodziła się w 1929 roku. Kompozytorka i piosenkarka country w 1969 roku po raz trzeci wyszła za mąż za Johnnego Casha, z którym została już do swojej śmierci w 2003 roku. Cztery miesiące później zmarł jej mąż. 

Ciekawe jest to, że do głównej roli sam Johnny Cash wybrał Phoenixa, którego kiedyś poznał na przyjęciu. Podobno był on ogromnym fanem "Gladiatora". Natomiast Reese Witherspoon, która otrzymała Oscara za rolę June Carter (zdecydowanie zasłużonego) wspominała w jednym z wywiadów  że rozmawiała pewnego wieczoru z reżyserem filmu na temat tego, że pochodzi z Nashville. Mangold zainteresowany tym faktem zadzwonił do aktorki 5 lat później i spytał czy nie chce ona zagrać June Carter.

Jaoquin Phoenix i Reese Witherspoon przygotowywali się do ról pół roku, tzn. pół roku uczyli się śpiewać i wykonywali ćwiczenia wokalne m.in pod okiem Dolly Parton. Film zdobył Oscara za najlepszą rolę kobiecą dla Witherspoon, ale również nominację w tej kategorii dla Phoenixa, otrzymał on za tę rolę Złotego Globa. Ośmielę się dodać, że są to jedne z najlepszych ról tej pary, dodatkowo film można dodać do jednego z najlepszych filmów biograficznych. Prócz świetnej muzyki największym plusem jest to, że "Walk the line" to świetna pozycja obyczajowa.





Wracając do fabuły, poznajemy młodego Johnnego Casha, który chce spełnić swoje marzenia i rozpoczyna karierę muzyka, bierze ślub z rozsądku, bo trudno to inaczej nazwać i wyrusza w trasę koncertową. Po drodze poznaje między innymi Elvisa Presleya i.. June Carter, popularną piosenkarkę country i komediantkę lat 60 - dziesiątych. Tworzy się między nimi głęboka więź i relacja. Mimo tego, że oboje są w innych związkach. Johnny i June wyruszają w trasę koncertową podczas, której piosenkarz uzależnia się od leków. To June pomaga mu zwalczyć nałóg.




"Walk the Line" to pozycja obowiązkowa dla wielbicieli klimatu lat sześćdziesiątych, tamtej muzyki i postaci. Film nakręcony jest w niesamowitym klimacie, reżyser próbował zawrzeć w nim wszystkie wątki życia Casha, nawet występów w więzieniu, ale w głównej mierze dzieło opowiada o niesamowitej miłości między muzykami. Aktorom udało się bardzo wymownie ukazać więź oraz emocje, które targały Cashem i Carter. Miłość czuć aż z fotela przed telewizorem.



Joaquin Phoenix to niedoceniony aktor, który już w roli Casha ukazał swój świetny kunszt aktorski i muzyczny. Szkoda, że nie otrzymał Oscara, który zdecydowanie mu się należał za tę rolę. Mimiką, tonem głosem oraz zachowaniem bardzo upodobnił się do słynnego muzyka.
Reese Witherspoon, do której przylgnęła rola "legalnej blondynki" pokazała niesamowity talent  w filmie.
Warto również zwrócić uwagę na rolę Roberta Patricka, który odgrywał rolę ojca Casha. Nawet pod koniec filmu jest jedną z decydujących postaci, odgrywa on rolę filmowego "czarnego charakteru".



Johnny Cash i June Carter

Podsumowując, jeśli nawet nie jesteście wielkimi fanami Johnnego Casha bardzo polecam "Spacer po linie". Gwarantuję, że nie będą to stracone dwie godziny. "Walk the line" w świetny sposób pokazuje historię miłości w klimacie doskonałej muzyki i aktorów. Zasłużony Oscar dla Witherspoon i stracony dla Phoenixa !


Komentarze

Popularne posty